środa, 14 listopada 2007

Powrót Kryształowych Stokrotek

Zimno, brrrrrrrrrr
Chyba zbyt łatwo ulegam nastrojom i pogodzie.Dlatego znowu zaplotłam stokrotki. Tym razem bez oksydy.

Kuleczki kryształu górskiego o średnicy 1 cm w otoczce z czystego srebra.

Długość kolczyka z biglem - 3 cm

poniedziałek, 12 listopada 2007

Muzyka - I am old fashioned

Cóż za niecodzienny widok.

Mężczyzna w kapeluszu, oparty o skałę. Z pewnością odpoczywa po długiej, górskiej wędrówce.
Wrażliwy, ale pod maską chłodu nie można tego dostrzec.
A gdzież jest dama jego serca. Może to właśnie myśl o niej powoduje, że na jego obliczu mienią sie kolory nadziei?

Ach. The old fashioned man.

Warto posłuchać przy tej okazji pieknęgo standardu "I am old fashioned" na przykład w wykonaniu Rity Hayworth i Freda Asrtaire z filmu "You were never Lovelier" lub którejś z jego współczesnych, jazzwych aranżacji. Jak oni tańczą!

Wydaje mi się, że do tej zawieszki pasuje taki scenariusz :)

Kulkę szmaragdu Nilu o srednicy 1,4 cm ubrałam w kapelusz z czystego stebra i mocno zaoksydowałam. Ukręciłam zgrabne wieszadełko i zawiesiłam na cienkim, skórzanym rzemieniu o długości około 60 cm.

KOLEKCJA PRYWATNA

środa, 7 listopada 2007

Muzyka - Jezioro Łabędzie

Zapotłam malutkie, białe perełki w łabędzi wianek. Oplotłam je cieniutkim drucikiem i usadowiłam w towarzystwie srebrnych kuleczek. Zaoksydowałam delikatnie i zmatowiłam.

Włączyłam przepiękną muzykę Piotra Czajkowskiego. Teraz Odetta i Zygfryd w towarzystwie dziewcząt-łabędzi wypływają na błękitne wody.

A ja nastroiłam się do kolejnego cyklu moich zaplatanek. Nie trudno się domyślić, że będzie to cykl muzyczny.

Wiankowa zawieszka ma średnicę niewiele ponad 2,00 cm, a łańcuszek długość ok. 46 cm.

KOLEKCJA PRYWATNA

niedziela, 4 listopada 2007

Podróże - Łzy Nilu

Ten piękny okaz róży pustyni otrzymałam w prezencie od przyjaciół Moich Rodziców. Najpiękniejsze powstają ponoć na Saharze, głównie w Algierii, ale ten przyjechał do mnie z Egiptu. Powstają na skutek odparowania silnie zmineralizowanych wód słonych jezior lub gruntowych, które podciągane są z większych głębokości ku powierzchni ziemi, stopniowo odparowują i krystalizują w przypowierzchniowej warstwie sypkiego piasku. Tworzą się tuż pod powierzchnią, a pojawiają się na skutek wywiewania piasku przez wiatr.Ich barwa jest wynikiem obecności tlenków żelaza.

Kolor malutkich perełek w ażurowym splocie cienkiego druciku jest równie intrygujący, jak pytatanie, czy Nil jest najdłuższą rzeką świata. Do niedawna tak uważano, ale w końcu palma
pierwszeństwa przypadła Amazonce.

W tej opowieści kropelki pereł połyskują głeboką, stalową szarością i wysyłają zielonkawe i fioletowe refleksy. Może tak właśnie mienią się fale Nilu po zmroku?

Wymiary perełek: 0,5 x 0,7 cm, 0,4 x 0,6 cm
Długość kolczyka: 3,5 cm

Podróże - Laur Capri

Listek laurowy, który przywieźli Moi Rodzice z ostatniej podróży po Italii zakotwiczył w mojej głowie piekną, żywą zielenią.

Mój Tato zerwał go z drzewa podczas pobytu na Capri.

Kiedy "spotkałam" równie soczyście zielone perełki nie pozostało nic innego, jak tylko zapleść tę zieleń w jakąś prostą formę. A że akurat miałam tylko resztki odpowiednio cienkiego drutu, formę narzuciły czynniki natury obiektywnej.

Efektem zaś są zielone długaski, zwane potocznie "Laurami Capri".

Forma jest prosta, ale dopracowana - druciane spiralki doskonale podkreśla lekka oksyda i zmatowienie. Dodają one dość dużym perełkom lekkości i surowości.

Wymiary pereł: 1,2 x 0,7 cm, 1,0 x 0,7 cm
Długość kolczyka zbiglem: 5,2 cm

Podróże - Gondor

Ta podróż ma charakter metaforyczny.
Często powracam do lektury "Władcy Pierścieni" Tolkiena. Najbardziej jednak lubię, kiedy Mój Mąż czyta mi tę książkę podczas, kiedy ja na przykład zaplatam.

Taka jest historia tego pięknego wisiora.

Nazwałam go "Klejnotem Gondoru", gdyż tak właśnie wyobrażam sobie ozdobę kobiety, żony rycerza Gondoru. Jednocześnie delikatyna i twarda, kobieca i emanująca rycerskim hartem ducha.

Najbardziej odpowiedni okazał się "plasterek" szlifowanego opalu, opeciony cieniutkim, srebrnym drucikiem na kształt rycerskiej kolczugi.
W kreacji wisiora pomocą był mi tutorial Eni Oken.

Rozmiary wisiora: 3,0 x 4,5 cm
Długość łańcuszka: 60 cm

KOLEKCJA PRYWATNA

piątek, 2 listopada 2007

Podróże - Flamenco

"Gdzieś Hiszpania za górami, a tu ..." jeszcze jesień i choć do karnawału trochę czasu, to nigdy nie jest zbyt wcześnie, aby pomyśleć o kreacji na sylwestrowy wieczór i oczywiście o dodatkach.

Ta myśl oraz wspomnienie cudownej, wakacyjnej podróży z Madrytu do Barcelony, kiedy byłam jeszcze panienką :), towarzyszyły mi w trakcie zaplatania Flamenco w perłowe szarości. Trudno jest opisać wrażenie, jakie wywarł na mnie widok nagich, wypalonych przez Słońce przestrzeni, okalających stolicę Hiszpanii. I niepokojące uczucie, że awaria samochodu może wtopić nas w tę przestrzeń na zawsze :)

Szklane krople pereł mają wymiary 1,7 x 0,8 cm, zaś srebrne kwiatuszki z czystego srebra średnicę 1 cm. Kolczyki mają długość ok. 6 cm i w całości są oksydowane i matowione.

KOLEKCJA PRYWATNA

czwartek, 1 listopada 2007

Odrobina zimy

Zimowa zieleń w oprawie z oksydowanego srebra.

I znowu zimowa warsja kwiatków

Tym razem kuleczki zielonkawego fluorytu o średnicy 0,8 cm zaplotłam w kwiatki z czystego srebra wraz z malutkimi, srebrnymi kuleczkami.

Wyglądają na naprawdę zziębnięte.

Te kuleczki zawierają w sobie ostatnie wspomnienie kolorów.

Długość kolczyków z biglem wynosi ok. 4,5 cm.

KOLEKCJA PRYWATNA

Odrobina jesieni

Płonące kolory jesieni. Dokładnie takie, jakie widać ciągle za oknem.

Kolczyki wykonałam z fasetowanych oponek płonącego kwarcu o średnicy 1,2 cm. Razem z zawieszką mają długość ok. 3,5 cm.

Kamień otacza ażurowa oprawa z czystego srebra, wykonana z cienkiego drutu.


Kamień jest częściowo przejrzysty, a wewnątrz niego czewone niteczki przenikaja żółte i pomarańczowe płomienie.

Odrobina lata

Lato w wydaniu tropikalnym.

"Krokodylowy" komplecik z malutkich kuleczek serpentynitu o średnicy 6 i 8 mm.

Krokodyli pyszczek można dostrzec w kształcie zawieszki i zapiecia bransoletki, owiniętych cieniutkim drucikiem i przeplecionych malutkimi kuleczkami (średnica 1,8 mm).

Nie wiem jak Wy, ale ja tu widzę krodokylka :). Crocodylus niloticus.

Odrobina wiosny

Otwieram krótki cykl Czterech Pór Roku.


Oczarowały mnie piękne, zielone perełki w kolorze wiosennej rzęsy wodnej (Lemna minor).
Przypomina mi to fosę otaczającą uroczy zamek z XV w, ukryty pośród starych kasztanów w miejscowości Oporów.
Perełki o wymiarach 0,7 x 1,1 cm zawinęłam w cienki drucik, aby się dobrze przechowały do nastepnej wiosny.

Srebro jest delikatnie oksydowane i matowione.