Oczarowała mnie wiktoriańska elegancja. Albo inaczej - w dalszym ciągu moja wyobraźnia obraca się w kręgu bufiastych rękawów, długich spódnic z turniurą, gorsetów, pięknych kapeluszy. Cóż ja mogę poradzić na to, że ze wszystkich pięknych mód ta jedna - wiktoriańska - ożywia mnie najbardziej? Zdaję sobie sprawę, że to nie na czasie, że panie dzisiaj szukają dodatków bardziej uniwersalnych, mniej ozdobnych. Ale najszczęśliwsza jestem wtedy, gdy uda mni się przetworzyć w drucikowa formę jakiś piękny dodatek z tamtej epoki.
Nie wiem, czy w efekcie końcowym mojej pracy widać tę radość. Jest wielce prawdopodobne, że widzę ją tylko ja, a dla osób postronnych moje prace to po prostu ładne dodatki.
Wykonanie tego "zegarka" sprawiło mi OGROMNĄ RADOCHĘ. Naprawdę OLBRZYMIĄ. Wykorzystałam dawno już kupioną tarczę, wypróbowałam nowy rodzaj drutu, "utkałam" łańcuszkową tkaninę, która chodziła mi po głowie już od roku. Sama RADOŚĆ, choć "dłubanina" przeogromna.
Szczegółowy opis kompletu, składającego się z naszyjnika i kolczyków na stronie galerii.
*********************************************************
I am entirely charmed by Victorian elegance.Lets say differently - still my imagination is involved in the circle of balloon sleeves, pannier skirts, corsets, beautiful hats. What can I do - from all the fashions this one - the Victorian - is reviving me the most. I am aware of this is not "in fashion", that women nowadays seek for more match-all and less ornamental fancy goods. But I am the happiest when manage to make a beautiful Victorian jewellery into wire form. I am not sure if looking at final result of my work you can see my joy of designing. Is is propable it is visible only to me and for all the others my works are still just nice pieces.
Executing this "watch" gave me HUGE JOY. Truly GREAT ONE. I've used the watch face bough long time ago, I've tried new kind of wire, I've weaved chain fabric. Pure JOY, though drudgery also.
Detaliled description of the necklase and erarrings set on my gallery.
poniedziałek, 25 października 2010
wtorek, 19 października 2010
KONKURS !!!!!
Z ogromną radością chciałam zaprezentować pracę pod tytułem „W zupełnie starym stylu”, którą zgłosiłam do konkursu Klejnot Polskiej Biżuterii 2011. Jest to już 9 edycja konkursu, który cieszy się ogromną popularnością wśród twórców biżuterii oraz gromadzi naprawdę różnorodne prace (niektóre z nich są zachwycające).
O to naszyjnik, złożony z małej, teatralnej torebeczki oraz monokla. Torebeczka się otwiera, a zdobi ją „tkanina”, wykonana z połączonych ze sobą łańcuszków. „Okiem” monokla jest oprawiony w srebro kaboszon kryształu górskiego, który zachowuje się, jak szkło powiększające.
O to naszyjnik, złożony z małej, teatralnej torebeczki oraz monokla. Torebeczka się otwiera, a zdobi ją „tkanina”, wykonana z połączonych ze sobą łańcuszków. „Okiem” monokla jest oprawiony w srebro kaboszon kryształu górskiego, który zachowuje się, jak szkło powiększające.
Dla mnie jest to ogromna szansa i przyjemność, aby zaprezentować wynik mojej pracy na szerszym forum jako, że jestem twórcą-amatorem, ekonomistką-biżuteryjną-hobbystką, żoną-dzielącą-obowiązki-na-zawodowo-domowo-twórcze ;), a nie zawodowym jubilerem-rzemieślinikiem-złotnikiem.
Serdecznie zapraszam do głosowania na moją pracę.
Głosować można, poprzez dodawanie gwiazdek (zasadą jest, że można to robić z jednego komputera raz dziennie), do dnia 7 listopada - BEZPOŚREDNI LINK
Subskrybuj:
Posty (Atom)