czwartek, 19 czerwca 2008

płomienny rubinowo-czerwony skarb królowej

Królewska forma.

Czerwień płomieni, zamknięta w hematytach z jaspisem z Maroka.
Wiktoriański styl, adekwatny do piękna kamieni.
Dostojność, a jednocześnie lekkość splotów, delikatność sztyftów.

Piękna forma.

Jestem z tych kolczyków szalenie dumna.
Praca nad nimi dała mi ogromną satysfakcję, choć okupiona została bólem palców i kręgosłupa.






Kolczyki należą do KOLEKCJI PRYWATNEJ.

dłgość z zapięciem - 4,5 cm

średnica frontu sztyftów z zawijasami i kulkami - ok. 1,2 cm

4 komentarze:

Agnieszka/Mirabeel pisze...

są niesamowite!!!!

Anonimowy pisze...

grrr...naprawde śliczne! TO sie nie miesci w mojej głowie ze da sie zrobić samemu coś tak cudownego. Z reszta wszystkie Twoje kolczyki budza we mnie zachwyt:)ale dopiero te sprowokowały do napisania komenterza.Mary O

Gosia Domańska pisze...

dziękuję :)))
postaram się częściej prowokować do komentarzy :)))

Anonimowy pisze...

Przepiękne. Już się nimi zachwycałam na Gazecie...:) W ogóle podziwiam tych, którzy robią takie cudeńka z drutem.