poniedziałek, 2 czerwca 2008

coś zielonego

Na fali narastającej soczyście bujnej zieleni powstała urocza i odrobinkę niepoważna bransoletka. Coś zielonego. A właściwie mnóstwo zielonych kuleczek i oponek peridotu wraz z barwionym na zielono kwarcem.

Bransoletka składa się z trzech łańcuchów - pierwszy i drugi to ręcznie zaplecione w srebrny druciki oponki i kuleczki, a trzeci to zawieszone na łańcuszku o spłaszczonych ogniwach łezki przepięknie wybarwionego na zielono kwarcu.



Całość spina ręcznie wykonane przeze mnie zapiecie.

Obwód - 18-19 cm

0 komentarze: